Cisza wielka, nie wiem czy jeszcze ktoś tu zagląda, ale piszę.
Życie pochrzaniło mi się w ostatnich dniach całkiem,
Na 99% chce odejść od Męża ;(
Szukam Pracy, ale marnie mi to idzie ;(
Nie mam już po prostu chęci żyć, gdyby nie Synek to by mnie już pewnie tu nie było!!!
Mam nadzieję że dam radę, Ech
Znajdę pracę która pozwoli utrzymać mieszkanie i synka i będzie lepiej
:( ojojjj powodzenia życzę z pracą!
OdpowiedzUsuńwww.swiat-wg-anuli.blogspot.com